piątek, 24 października 2014

Turtle Power: The definitive history of the Teenage Mutant Ninja Turtles - recenzja


Jak widać nie bawiono się tutaj w niedomówienia, tytuł dokumentu mówi o nim w zasadzie wszystko co musimy wiedzieć. Niedawno w kinach gościliśmy Turtlesów w odświeżonej formie, z wyjątkiem okazjonalnych kilkusekundowych kadrów, ignoruje się jednak tutaj istnienie tegorocznego filmu (podobnie zresztą potraktowano animowany komputerowo film z roku 2007). Intencją twórców było raczej przybliżenie początków trzydziestoletniej (!) historii popkulturowego fenomenu, który zrodził się jako żartobliwy niezależny komiks naigrywający się z głupotek mainstreamowych historii superbohaterskich, szybko jednak podbił serca komiksiarzy, a następnie młodocianej klienteli rynku zabawek, zdominował ramówkę telewizyjną (w USA animowany serial emitowano przez siedem dni w tygodniu) oraz ekrany kin. Chyba każdy chłopiec dorastający w latach 90. zaliczył fascynację Wojowniczymi Żółwiami Ninja, był to fenomen, który w zatrważającym tempie rozprzestrzenił się po całym globie.

niedziela, 5 października 2014

Gone Girl (Zaginiona dziewczyna) - recenzja


Próba zrecenzowania nowego filmu Davida Fichera bez zapuszczania się na grząski teren spoilerów fabularnych jest zadaniem trudnym. O przewrotkach fabularnych nie chcę za wiele pisać, żeby nikomu nie psuć seansu, ale tym samym znacząco muszę ograniczyć przepływ myśli i emocji jakie wywołuje bogata w treść fabuła. Bo twisty niejako definiują "Zaginioną dziewczynę", nie robią tego jednak dla czystego efektu zaskoczenia odbiorcy, nie mają na celu przedstawieniu historii w zaskakująco nowym kontekście, jak w "Podziemnym kręgu", czy też zaszokować bezceremonialną dobitnością postawienia kropki nad i jaką osiągnięto dzięki zawartości pudełka w "Siedem".