Geriatryczna odpowiedź na "Wild". Filmy jednak więcej dzieli, jak łączy. Samotna wędrówka trasą Pacific Crest Trail była dla bohaterki granej przez Reese Witherspoon sposobem na odreagowanie życiowych traum i ubicie wewnętrznych demonów. Robert Redford natomiast postanawia przemierzyć Appalachian Trail żeby... no właśnie, w zasadzie, to tak do końca niewiadomo dlaczego. Nadrzędnym celem jest chyba walka ze starczym marazmem. Podczas, gdy większość znajomych już umarła, właśnie umiera lub szykuje się do umarcia, on postanawia udowodnić sobie, że wciąż jeszcze ma energię na przeżycie kolejnej przygody. Wszyscy wokół zakładają, że szuka inspiracji do napisania kolejnej książki. On sam na każdym kroku temu zaprzecza, ale ostatecznie książka i tak powstała (film oparto na podstawie autentycznych bestselerowych wspomnień, ale napisał je mężczyzna przed pięćdziesiątką), co zapewne nikogo z bliskich nie zdziwiło. Niejako przypadkiem, okazuje się to również pretekstem do odnowienia znajomości z dawnym przyjacielem - kulejącym, pozbawionym formy alkoholikiem z dużą nadwagą (Nick Nolte).
A walk in the woods - recenzja
Geriatryczna odpowiedź na "Wild". Filmy jednak więcej dzieli, jak łączy. Samotna wędrówka trasą Pacific Crest Trail była dla bohaterki granej przez Reese Witherspoon sposobem na odreagowanie życiowych traum i ubicie wewnętrznych demonów. Robert Redford natomiast postanawia przemierzyć Appalachian Trail żeby... no właśnie, w zasadzie, to tak do końca niewiadomo dlaczego. Nadrzędnym celem jest chyba walka ze starczym marazmem. Podczas, gdy większość znajomych już umarła, właśnie umiera lub szykuje się do umarcia, on postanawia udowodnić sobie, że wciąż jeszcze ma energię na przeżycie kolejnej przygody. Wszyscy wokół zakładają, że szuka inspiracji do napisania kolejnej książki. On sam na każdym kroku temu zaprzecza, ale ostatecznie książka i tak powstała (film oparto na podstawie autentycznych bestselerowych wspomnień, ale napisał je mężczyzna przed pięćdziesiątką), co zapewne nikogo z bliskich nie zdziwiło. Niejako przypadkiem, okazuje się to również pretekstem do odnowienia znajomości z dawnym przyjacielem - kulejącym, pozbawionym formy alkoholikiem z dużą nadwagą (Nick Nolte).